Witajcie ;)
Na wstępie napiszę,iż ten post bardzo odbiega od tematu bloga, ale wiem że dla osób z przeżyciami takimi jak ja, może się on przydać :)
Niestety ciągle coś.. Myślałam,że w końcu po nadrabiam wszystko ale niestety. 2 tyg temu szpital, teraz ząb..
Pisze tego posta ponieważ sama z doświadczenia wiem, jaka jest panika przed stomatologiem. Sama jak się dowiedziałam ,że muszę mieć chirurgicznie usuwanego zęba to zaraz prześledziłam wszystkie fora, czy boli gdzie się udać itp itd.
W moim przypadku była to dolna szóstka. Nie ukrywam bolało bo niestety był stan zapalny. Ale ogólnie przeżycia powiem tak.. Jeśli chodzi o Kraków polecam Denta Med. Na prawdę super Stomatolodzy są w tym miejscu. Ja z racji tego iż ból był nie do zniesienia udałam się właśnie tam i nie żałuje. Po zębie ani śladu oczywiście ze znieczuleniem. Niestety nie ma co się oszukiwać, bolało jak jasna ciasna po zejściu znieczulenia także dla osób przed usuwaniem, polecam za nim zejdzie znieczulenie aby wziąć proszek przeciwbólowy bo nie idzie wytrzymać. ( w przypadku stanu zapalnego ) nie wiem jak jest ze zdrowym ząbkiem.
Ja osobiście uważam że lepiej iść rwać ząbki wieczorem ponieważ, zaraz po zabiegu oczywiście po odczekaniu tych 2 godzin bez picia i jedzonka i wzięciu jakiegoś procha , można iść spać. Wiadomo rano nieprzyjemny posmak krwi zapewne może być ale to chwilowo. W moim przypadku po zabiegu zażyłam 1 ketonal. Później już tylko paracetamol bez którego nie mogłam się obejść przez 2 dni. Później już był taki ból który można było znieść. Opuchlizna? Oczywiście była .. utrzymywała się przez około 5 dni . Robiłam okłady z lodu przez pierwszy dzień a później Altacet w tabletkach na policzek i do łóżka :)
Ale tak jak wiadomo, każdy inaczej znosi ból, każdy ma inny organizm u innych może boleć 5 dni u innych dzień tak samo z opuchlizną :) Ja opisuje swój przypadek..
Kontynuując..Nie można wypłukać tego brzydko zwanego skrzepu z krwi , który jest naturalnym opatrunkiem w dziąśle , a więc niesamowicie męczę się z jedzeniem i piciem :P
Dzisiaj mija 6 dzień od usunięcia, nie boli praktycznie w ogóle, sporadycznie gdzieś coś zapulsuje ale ogólnie rzecz biorąc jest ok. Przez te 6 dni zażywałam antybiotyk bardzo silny , aż w głowie się kręciło ale widać ,że pomógł bo ewidentnie stan zapalny ucieka ;)
Teraz już tylko czekam aż dziąsło się zrośnie i w końcu wrócę do normalności.
Tak jak pisałam wcześniej , ten post jest dla osób które najzwyczajniej w świecie się boją..
Ja sama umierałam ze strachu ale wyniosłam z tego wniosek... Nigdy nie będę już zwlekała z wizytami u dentysty. Wolę "pocierpieć" godzinkę czy dwie niż 2 tygodnie :)
Także moje perypetie zdrowotne niestety kolidują z paznokciami i aktualnie mam przerwę :(
W razie pytań , piszcie komentarze będę odpowiadać i tak będzie zbierało się więcej informacji :)
Ps. Przez te 5 dni czytam Christiana Greya :D
I Tom 50 twarzy Greya
II Tom Ciemniejsza strona Greya
III Tom Nowe oblicze Greya
Jest to Trylogia...
Książki MEGA ! Polecam jak najbardziej ( sama nie czytam dużo książek ) ale ta niesamowicie wciąga.. II Tom kończe a czytam od 3 dni :P Czekam z nicierpliwością na ekranizacje,która ponoć ma mieć premiere w sierpniu 2014 roku :(
Ale już teraz wiem,że na pewno to objerze !!
A teraz miłego dnia i mam nadzieję,że już niebawem wrócę z pazurkami :)
Buziak :*