czwartek, 30 sierpnia 2012

French ze zdobieniami farbkami akrylowymi

Hej !:)

Dzisiaj chce Wam pokazać moje wypociny ...

Dlaczego wypociny?
Bo dzisiejszy dzień jest taki zakręcony .. myślałam że zwątpie.
Ale na szczęście moja klientka była na tyle cierpliwa ,że dotrwała ze mną do końca za co dziękuje !;****

Wszystko było ok.. Robiłam pazurki aż tu nagle ciach.. wylał mi się Primer na getry.. Myślałam,że nogę mi wypali no to szybciutko pod wodę.. przebierać się ( 15 minut)..

Później wodę sobie wylałam na stół , jak robiłam zdobienia ;P

W między czasie klientka była palić papirochy ..

Wypadały mi z rąk pędzle.. pilniczki..

15 minut wymyślałyśmy jaki kolor cyrkoni wybrać..które nie wiedzieć czemu.. nie chciały się w ogóle przyklejać.. O ZGROZO !

No i tak zleciały ponad 3 godziny. !

Myślałam,że się załamię.. Mam nadzieję ,że nie zniechęci to mojej klientki !
Był to pierwszy taki dzień w mojej "karierze " i mam nadzieję,że ostatni !

Każdemu się może zdarzyć.. Jestem jedynie człowiekiem. Prawda?:)

Ok koniec tego żalenia się.. tylko jedno zdjęcie ,gdyż nie chciałam już dłużej jej trzymać...Rozumiecie ;)


Pazurki wykonane na tipsie, żelami z i-nails oraz Modeny ( z modeny tylko budujący clear).
Zdobienia wykonane farbkami akrylowymi OUMAXI ;) .. i cyrkonie ;)

Podobają się? .. ;)
Ja  osobiście jestem zadowolona.. po tym co przeszłam.. :P
Heh..
Buziaki ;*

3 komentarze:

  1. Grunt to wytrzymałość i cierpliwość :) ale chyba było warto poświęcić tyle czasu by mieć piękne paznokcie :) Jak dla mnie super delikatne paznokcie z drapieżnym akcentem ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale mimo wszystko pazurki pięknie wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne pazurki ! Pozdrawiam i zapraszam na rozdanie :)

    http://mfashionmyobsession.blogspot.com/2012/09/giveaway.html

    OdpowiedzUsuń